Kartka 10

Ta kartka, jest prawie taka sama jak ta, którą wysłałam do Tajwanu.

Jest to pierwsza moja kartka adresowana do dwóch osób, a mianowicie Sergieja i Tatiany, małżeństwa z Mińska. Zaczęli zabawę z postcrossingiem w październiku ubiegłego roku i chcieliby otrzymywać kartki, takie jakie sami byśmy sobie wysłali. Podpowiadają trochę, że mogą to być:
 widokówki, kartki przedstawiające nasz miasto, ulicę, architekturę, zamki i katedry, parki narodowe, góry rzeki lasy, zabytki, UNESCO, kartki za mapami, oceanami, plażami lub z okiem ptaków.
Proszą również o przysługę, żeby napisać coś o sobie, o swoim obecnym nastroju, coś w języku ojczystym i żeby narysować jakiś mały obrazek (przy czym zaznaczają, że nie chcieliby otrzymywać ręcznie robionych kartek)
Umieściłam na ich pocztówce, taki oto rysunek:

A oto co napisałam:

Tę kartkę przywiozłam ze swojego rodzinnego miasteczka - Kartuzy. W lewym dolnym rogu widnieje Kościół z XIII wieku, od którego w pewnym sensie moje miasto bierze swoją nazwę. Jest to kościół pokartuski, modlili się tam kiedyś kartuzi, którzy mogli wypowiadać tylko słowa Memento Mori.
Obecnie mieszkam w Warszawie. Lubię czytać książki, słuchać muzyki, czasami rysować ze zdjęć.
Mam dziś dobry nastrój, ale wieczorem zamierzam sprzątać, co trochę sprawia, że czuję się gorzej.
Radosnego wysyłania pocztówek!!!